sobota, 8 listopada 2014

1 listopad - Ognisko na Mogielicy :)

W sobotę 1 listopada w dniu Wszystkich Świętych jak co roku udaliśmy się na Mogielicę. Nasza tradycja ma już chyba około 5 lat. Wystarczy napisać tylko: Mogielica, 1 listopad, godzina 20:00 kto chętny i od razu wszyscy wiedzą o co chodzi :). Punktualnie o 20:00 spotkaliśmy się w centrum Limanowej, a następnie samochodami pojechaliśmy w stronę Słopnic skąd wyruszyliśmy pieszo na Mogielicę. Kilka osób ruszyło już wcześniej żeby rozpalić ognisko - było ogromne :D Na szczycie zebrało się nas około 30 osób - większość to członkowie Klubu Sportowego Limanowa Forrest, a także forumowicze z Limanowej, oraz znajomi znajomych :) Skoro to się tak rozrasta to ciekawe ile będzie za rok :). Była okazja porozmawiać ze znajomymi, których nie widziało się od dawna, a także poznać nowe osoby. :) Kiełbaska z ogniska obowiązkowo :). Najwytrwalsi w tym ja doczekaliśmy na wschód słońca, które budziło się po godzinie 6. W namiocie w ciepłym śpiworze spało się zadziwiająco dobrze, aż się nie chciało wychodzić :). Śniadanie na górze i wracamy do domu :). Nie sądziłam, że wieczorem znowu się znajdę na Mogielicy..., ale o tym w następnym wpisie :).


:)
Nic tak nie zbliża jak ognisko :)
Wschód słońca widziany z wieży widokowej :)




Nasze obozowisko :D
Ja na wieży :D
Takie śniadania to ja lubię :)
I do domu :)
Pozdrawiam Kamila :)

2 komentarze:

  1. Dobrze, że piliśmy tylko izotoniki i wyjście na pagórek było po zachodzie, bo wschód mógłby być ciężki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było tak źle :) Trzeba powtórzyć wypad w góry :)

      Usuń