Spakowana i gotowa do drogi :). Mam nadzieję, że niczego nie zapomniałam, ale to wyjdzie w trakcie. Za chwilę ruszam do Zakopanego i już jutro wczesnym rankiem razem z ekipą zdobywamy jaskinie w Tatrach. Czuję mały stresik przed nieznanym :D. Kontakt ze mną przez jakiś czas będzie ograniczony :).
Trzymajcie kciuki i do zobaczenia wkrótce :).
Zdjęcia z Jaskini Zbójeckiej na Łopieniu :).
Pozdrawiam
Kamila :)
A więc czekam z niecierpliwością na kolejny post! Powodzenia i nie utkwij tam na stałe :D
OdpowiedzUsuńW.