poniedziałek, 7 kwietnia 2014

"Daleko z betonu świat...." :) - Mogielica 01.04.2014

We wtorek pojechałam na Mogielicę. Start z Przełęczy Rydza-Śmigłego. Pod górę nie wiedzieć czemu jechało mi się bardzo ciężko. Chyba dopadło mnie lekkie zmęczenie materiału. Momentami pchając rower widziałam się już na zjeździe. :) Czas trochę gonił bo na nockę miałam do pracy więc M. pośpieszał :p. Nie wychodziliśmy nawet na wieżę tylko kaski na głowę i zjazd w stronę Jurkowa :). Trasa bardzo wymagająca. Dwa razy musiałam się zatrzymać na chwilę żeby rozprostować palce - od hamowania aż zdrętwiały. Odcinek, na którym kiedyś zleciałam z roweru nabijając sobie sporego siniaka tym razem pokonałam płynnie. Tak mi się przynajmniej wydaje. :). Jak już mnie wytrzepało na tych wszystkich kamieniach dotarliśmy do asfaltowej drogi i później pod górkę z powrotem do samochodu...ja jeszcze korzystając z okazji, że nie byłam kierowcą zjechałam sobie w dół do Słopnic jakieś 6 km. W domu raz dwa się ogarnąć i biegusiem do pracy. :)


Na Przełęczy Rydza-Śmigłego.
:)
Jedni stworzeni są do zjazdów... :D
...inni do podjazdów :)
:)




Korzonki w lesie :D
A wszystko przez to, że nie chciałam wjechać w fotografa :D
 Rokuś :)


Link do trasy z 01.04.2014r. http://www.endomondo.com/workouts/user/10580457

Pozdrawiam Kamila :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz