sobota, 7 marca 2015

"Path Finder" - relacja z filmu :)

W sobotę 28 lutego razem z moją rowerową ekipą wybraliśmy  się do Krakowa na premierę filmu "Path Finder". Długo oczekiwany film w środowisku rowerowym. Nie nastawiałam się jednak, że uda mi się go od razu zobaczyć. Na szczęście w ostatniej chwili zmieniłam grafik. Na miejscu byliśmy tuż po godzinie 18 więc spokojnie obejrzeliśmy rowery z firmy Kross. :) Robią wrażenie. Pochwalę się, że moje pierwsze dwa rowery na których jeździłam były tej marki. Zaczyna się robić tłoczno. Z niecierpliwością oczekujemy, aż będziemy mogli wejść na salę i zająć swoje miejsca. Podziękowania dla sponsorów itd...więc trochę czasu minęło. W końcu zaczynamy :)  O czym jest "Path Finder”? Film prezentujący przygody Mariusza Bryji i Tomka Dębca. Bohaterowie filmu, to wielokrotni medaliści zawodów w dyscyplinie enduro, posiadający nadzwyczajne umiejętności w wyznaczaniu i pokonywaniu na rowerach zjazdów w dzikim górskim terenie. W ramach realizacji zdjęć do filmu „Path Finder” postawili sobie za cel udać się w góry bardzo dzikie, rzadko odwiedzane przez ludzi. Tym samym, wybór padł na polskie Bieszczady, góry Rumunii, Bośni i Hercegowiny, a także niezwykle malownicze chorwackie wybrzeże. 

Kiedy zobaczyliśmy ujęcia z Bieszczad to serce od razu mocniej zabiło ponieważ jeździliśmy na tej samej trasie i oczywiście była to jedna z najlepszych jakie pokonałam w życiu. Mogliśmy zobaczyć to wszystko jednak z innej perspektywy. Piękne plenery, ujęcia z lotu ptaka, zbliżenia z najdrobniejszymi detalami. Przenosimy się dalej. Co kraj to jestem coraz bardziej zachwycona. Zastanawiam się czy dany odcinek bym zjechała czy też nie...oj sporo bym jednak musiała sprowadzać, ale coś tam na pewno bym zjechała :). Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję odwiedzić te wszystkie kraje i przekonać się na własnej skórze.

Film trwał niecałą godzinę i chyba dobrze, że nie dłużej bo czułam jak mnie zazdrość powoli zżera, a nogi aż rwą się do jazdy. :) Oczywiście polecam Wam zobaczyć :)

Po wszystkim razem z moją ekipą DKR udaliśmy się coś zjeść. DKR co to jest? Dyskusyjny Klub Rowerowy...zawsze jak się spotkamy to i tak nasze rozmowy sprowadzają się do dwóch kół i jednej pasji :D




Niestety zapomnieliśmy o aparacie...więc jestem trochę nie wyraźna, ale jestem :P






Zdjęcia zapożyczone z oficjalnej strony filmu Path Finder. 




P.S. Nasz "Path Finder" - wersja dzikie Bieszczady :D
http://www.pinkbike.com/video/382422/




Pozdrawiam 
Kamila :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz