Chciałabym Wam życzyć...
Wielu sukcesów, odważnych marzeń,
mądrych decyzji, satysfakcji, spokoju
i pomyślności na cały nadchodzący 2014 rok! :)
Życzy Kamila
Dużo zdjęć już było publikowanych na blogu, ale są też nowości. Zapraszam więc na fotorelację :)Jak tylko była okazja to spałam...spokojnie nie przespałam całego roku :) |
Wystartowałam we wszystkich edycjach Pucharu Szlaku Solnego zajmując w klasyfikacji generalnej IV miejsce w kategorii Kobiety Open. |
Aniołek na zawodach (i nie tylko) czasem pokazywał różki. Obiecuję się poprawić :) |
Kiedy nogi i rower wyglądały tak jak na tym zdjęciu oznaczało to tylko jedno: jazda była udana :) |
Rok 2013 to także nowe znajomości rowerowe...:) |
...jak i pielęgnowanie tych od dzieciństwa :) |
Czasami było pod górkę... |
...ale z uporem dążyłam do celu :) Dzięki firmie 4ever spełniło się jedno z moich marzeń. Otrzymałam nowy rower do jazdy co znacznie poprawiło moje umiejętności. Dziękuje :) http://4ever.cz/ |
Bywało też z górki :) |
Musiałam uciekać...przed innymi zawodniczkami :) |
Były sukcesy... :) |
Czasem porażki... :( |
Bieganie do którego zawsze byłam nastawiona anty zaczęło mi sprawiać radość i teraz nie mogę przestać :) Tutaj na biegu Limanowa Forrest na Miejską Górę. |
Rok 2013 był pełen ciepła...:) |
Czasami jednak powiało chłodem :) |
Wtedy wspominałam i oglądałam zdjęcia z wakacji :). Rowery musiały być nawet takie z wypożyczalni. |
Rower to zawsze była podstawa :) |
Odpoczynek we dwójkę :) |
Zaczęłam jeździć więcej samochodem :) ( niestety nie tym na foto hehe) |
Razem z Asią wybrałyśmy się w podróż autostopem. Cel: przed siebie :) |
Nocowanie w namiocie :) |
Pierwsze jazdy tirem :D |
Najpiękniejsze wakacje :) |
Podziwianie uroków Chorwacji :) |
Zawsze starałam się utrzymać równowagę :D |
Nigdy nie mogłam przejść obojętnie koło rowerów :) |
Zakończyłam pewien etap w swoim życiu :) Co za ulga! |
Odkryłam w sobie nową pasję :) |
Wspięłam się wysoko haha :D |
Były też spontaniczne wypady. Tutaj na Mogielicy, którą w końcu zdobyłam na rowerze w towarzystwie Kingi i Asi. |
W poszukiwaniu śniegu udaliśmy się na Turbacz. |
Jest jeszcze dużo innych rzeczy, które zrobiłam lub nie zrobiłam. Wiem jedno. Założenie tego bloga było jedną z lepszych decyzji.
Pisać bym jeszcze mogła, ale to by mogła być przesada :D.Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten rok był udany :)
Idę...realizować swoje postanowienia noworoczne. :)
Pozdrawiam Kamila :)
najlepszy post EVER !!!
OdpowiedzUsuń