Wieniec rzymski - przyznam, że się mi podoba. Co do drugiej wiązanki już nie miałam tyle zapału i chęci co przy pierwszej. Nie spałam ostatnio tyle godzin, że lepiej będzie jak przemilczę ich ilość.
| Podkład z prasowanej słomy owijamy zielonym materiałem. |
| Drutem florystycznym mocujemy gałązki jedliny, a później doczepiamy namoczone w wodzie gąbki florystyczne gdzie wbijamy przycięte kwiaty. |
| Gotowe :) |
| Wiązanka na florecie. |
| Praca na całego :) |
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz