niedziela, 2 grudnia 2018

STRIDER jest nasz! Pierwszy List M. do Św. Mikołaja :)

Mikołaj tuż tuż...Oczywiście kto był grzeczny i kto napisał list może się czegoś spodziewać :) 

Ostatnio na stronie Strider Bikes Polska - rowerki biegowe pojawił się konkurs. W komentarzu należało odpowiedzieć na pytanie:  „Dlaczego Mikołaj powinien Tobie wysłać Stridera?”  Z nadesłaniem zgłosznie zwlekałam do ostatniego dnia. Michałek siedział mi na kolanach i dyktował, a ja pisałam w jego imieniu. Było ponad 90 zgłoszeń więc Św. Mikołaj naprawdę miał z czego wybierać. 

Treść naszego listu brzmiała tak:


Drogi Mikołaju! 
Jestem Michałek  Mam niecały rok. Powiem Ci w sekrecie, że gdyby nie rower to nie byłoby mnie na tym świecie. Moi Rodzice podczas rowerowej wyprawy się poznali.🚵‍♀️🚵‍♂️ Tata od razu się zakochał – Mama stawiała trochę opór. Jednak kiedy zobaczyła co ten Tata na rowerze wyczynia to szybko zdanie zmieniła. I wiesz… kręcili, kręcili, a później to już było z górki. Ślub i huczne wesele, a później pojawiłem się ja. 

Będąc jeszcze w brzuszku u Mamy pierwsze kilometry na dwóch kółkach przemierzałem. Oczywiście nic nie widziałem i żadnego wiatru we włosach nie poczułem… Jak już się zjawiłem i trochę podrosłem to dzielnie na zawodach MTB Mamie kibicowałem. 💪 Razem z Tatą wsparcie techniczne zapewniałem. Trofea oczywiście odbierałem ja. Mówię Ci jakie to niesamowite uczucie stać na podium! Też bym tak kiedyś chciał…🏆🥇

Moi Rodzice nie próżnują.👨‍👩‍👦 Cały świat mi pokazują. W wózku biegowym sobie grzecznie siedzę, a moje nóżki wesoło podskakują. Bardzo marzę o rowerze…nie znam się na tych markach, ale Mama mówi, że Strider jest najlepszy! Więc skoro Mama tak mówi to tak musi być. Powiem Ci po cichutku, że za chwilę kończę roczek. Wiadomo, że rower do komina się nie zmieści dlatego ciasteczka i mleko zostawiam obok stojaka na rower. Tylko pośpiesz się zanim zjem wszystkie.
Michałek 👶

P.S. Jak go już będę mieć to dam Ci się przejechać. Tylko wiesz...nie zmieniaj przerzutek :)



W trakcie pisania listu wpadłam na pomysł żeby zrobić takie oto zdjęcie. Nie było łatwo bo jak tylko Miś zobaczył ciastka to od razu się do nich dorwał. Później te emocje i oczekiwanie na wyniki! Moje koleżanki jak tylko widziały zgłoszenie to od razu mówiły "Wygrasz to". Nie wierzyłam do końca, ale miałam cichą nadzieje, że tak będzie.

I wiecie co się stało?

To do nas odezwał się Św. Mikołaj :) STRIDER jest nasz! Teraz czekamy na przesyłkę. 

A dla Was zagadka: jaki kolor z 7 dostępnych wybraliśmy? 

Czarny, Niebieski, Zielony, Czerwony, Żółty, Różowy, Pomarańczowy :)

P.S. Na co jeszcze czekasz? Bierz kartkę i długopis i pisz list do Św. Mikołaja!



Dzisiaj wracając do domu moim oczom ukazał się taki widok...szybka analiza kto to mógł być i udało się namierzyć sprawcę! Dzięki!



Pozdrawiam
Kamila :)









3 komentarze: