niedziela, 12 stycznia 2014

"Cudze chwalicie, swego nie znacie..." - Zbieranina

W czwartek wybrałam się ze znajomymi do kawiarni na spotkanie z serii "Podróże dalekie i bliskie". Tym razem przenieśliśmy się do Afryki Południowej, a dokładniej do Zimbabwe, Botswany i RPA. Był przygotowany film oraz pokaz slajdów, który trwał prawie 2 godziny. Niestety byłam trochę rozczarowana jak i większość towarzystwa. Mogło być ciekawie, ale sposób prezentacji okazał się kiepski. Nie było na bieżąco opowiadane jaka historia wiążę się z danym zdjęciem itp. Dopiero na koniec można było zadawać pytania..przy czym odpowiedzi też nie były satysfakcjonujące. Pomyślicie, że przemawia przeze mnie zazdrość?? Nie. Bo nie sztuką jest pojechać do jakiegoś kraju i później chwalić się gdzie to się nie było skoro nie jest się w stanie nawet  czegoś opowiedzieć w ciekawy sposób. Czasami prezentacje o Polsce były tak genialne, że aż chciało się odejść od stolika w kawiarni, spakować się i natychmiast tam jechać.

Po "Podróżach dalekich i bliskich" razem z J. i R. poszliśmy pobiegać...plan 10 km, ale po drodze wpadłam na pomysł, żeby wyjść na górę Paproć - no i tak też zrobiliśmy.

O Afryce to ja chętnie posłucham, ale opowieści w wykonaniu M. :) 


Pozdrawiam Kamila :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz