środa, 25 maja 2016

Jak wybrać plecak rowerowy? Test plecaka Deuter Bike One :)

Sezon rowerowy w pełni, a co za tym idzie? :)

Wycieczki krótsze jak i te dłuższe. Rowerowe, piesze i nie tylko...coś ze sobą musimy zabrać. W co najlepiej to spakować? Odpowiedź jest oczywista: PLECAK ;)


Wielu z Was pewnie stanie przed wyborem jaki plecak kupić.

Na rowerze trochę już jeżdżę więc podzielę się z Wami swoimi uwagami. Mam nadzieję, że te wskazówki będą pomocne przy kupnie Waszego.


Mój pierwszy rowerowy plecak był całkiem fajny, ale niestety momentami brakowało w nim miejsca. Na dłuższych wyprawach kończyło się na tym, że musiałam np. bluzę wpakować komuś do plecaka :D

Mój Szerpa w końcu miał tego dość i zaczął się buntować...Nie miałam wyboru i musiałam zmienić na lepszy model. Plecak oczywiście :)

Po długich namysłach zdecydowałam się na model Deuter Bike One i to był strzał w dziesiątkę. Na początku plecak wydawał się być nieco sztywny, ale po paru użyciach można powiedzieć, że dostosował się do mojej sylwetki.

Na co zwrócić uwagę kupując plecak rowerowy?

1. Pojemność:

Oceń na jakich trasach zazwyczaj jeździsz i ile rzeczy potrzebujesz zabrać. U mnie zazwyczaj są to dłuższe trasy, często całodniowe. Wszystko co jest mi potrzebne i co może się przydać muszę zmieścić w plecaku. Pojemność 18 litrów jest dla mnie w sam raz na takie wypady.

Najmniejszy plecak jaki mam ma pojemność 5 litrów i jest idealny żeby zmieścić bukłak, cienką bluzę i jakieś drobiazgi. 

W ostatnich zawodach wygrałam plecak o pojemności 10 litrów więc sprawdzi się na trasy o krótszym dystansie. Niestety rozwiązanie z mocowaniem kasku nie jest do końca przemyślane. ( O mocowaniu kasku czytaj dalej)


Góry Czerchowskie na Słowacji :)
Okolice Szlachtowej :)
Zjazd z Pilska :)
2. Bukłak:

Sprawdź czy w plecaku jest możliwość zainstalowania bukłaka. Podczas jazdy/marszu/biegu naprawdę ułatwia to życie. 


Zdjęcie zrobione na Paśmie Policy. Często uzupełniamy zapasy wody z górskich źródeł.
3. Mocowanie kasku:

W niektórych plecakach mocowanie kasku jest na zasadzie, że wkładasz kask do specjalnej "kieszeni" (nie wiem jak to prawidłowo nazwać). Żeby zamocować kask w ten sposób plecak nie może być przepełniony. Zawsze mnie to denerwowało w moim poprzednim plecaku.

Najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest siatka, którą wyjmujesz kiedy chcesz zamocować kask. Siatka jest delikatnie rozciągliwa, a dodatkowo przy paskach mocujących posiada regulacje.  Nawet jeżeli plecak jest wypchany do granic możliwości cały czas mamy dostęp do głównej komory. Jeżeli zakładamy kask na głowę to siatkę chowamy do specjalnej kieszonki i nie ma obaw, że podczas jazdy o coś zahaczymy.

Siatka siatce jednak nie równa. Koleżanka kupiła plecak z siatką, ale cóż z tego jak jest tak mała, że nie da się tam zamocować kasku, a przecież po to ona jest.

Na zdjęciu poniżej znajdują się nasze plecaki podczas dwudniowej wyprawy w Beskid Niski. Cały nasz dorobek znajdował się na naszych plecach :) Myślę, że nawet na 3 dni spokojnie byśmy się spakowali. Jak widzicie każdy ma inne mocowanie. Pierwszy z pomarańczowym kaskiem to model 4F Nexus- miałam kiedyś taki. Bardzo fajny, ale kiedy założyłam kask nie miałam już jak dostać się do kieszonek. Niebieski to Dakine - nie wiem jaki model, ale dużym plusem są uchwyty na ochraniacze. Następny to mój Deuter Bike One 18l na temat którego mam najwięcej do powiedzenia. Ostatni to Cube AMS 25, który również idealnie sprawdza się na rowerze :)



Jak widać każdy plecak ma inną metodę mocowania kasku.

 4. Mniejsze kieszonki:

Zwróć uwagę czy plecak posiada małe kieszonki po boku. Są one bardzo wygodne kiedy podczas jazdy chce mieć dostęp do jakiejś rzeczy. Jak się odpowiednio nagimnastykuję to nie muszę nawet ściągać plecaka. W środku plecaka fajnie jeśli jest jakaś mała przegroda na drobiazgi oraz specjalny uchwyt na klucze - mam pewność, że ich nie zgubię kiedy będę coś wyciągać. Podczas jazdy chce mieć szybki dostęp do aparatu fotograficznego. W tym celu używam małego etui, które jest przypięte do szelki plecaka.


Na prawej szelce dodatkowa zamocowany mam pokrowiec Deuter na aparat. Oczywiście w każdej chwili łatwo go można odpiąć.


5. Pokrowiec przeciwdeszczowy:

Deszcz? Błoto? To może oznaczać jedno. Plecak nam przemoknie i zaraz będzie nadawał się do prania. W plecaku Deuter pokrowiec ukryty jest na dole w specjalnej kieszonce zasuwanej na zamek. Dodatkowo przymocowany jest uchwytem żeby go gdzieś nie zgubić. Idealnie przylega do plecaka. Po jeździe w ekstremalnych warunkach wystarczy wyprać tylko pokrowiec. Oczywiście podczas jazdy często zapominam o tym udogodnieniu. Cały plecak jest z błota? Żaden problem. Jeżeli nie ma go aż tak dużo to zazwyczaj wystarczy wyczyścić mokrą szmatką. Jeżeli plecak wymaga całkowitego odświeżenia to wtedy robię ręczne pranie. Pomimo, że "nabiera" trochę wody to szybko wysycha, ale podczas jazdy nie zdarzyło się żeby przemókł.

6.  Elementy odblaskowe:

Plecak posiada małe, ale wystarczające elementy odblaskowe. Dodatkowo zrobiony jest uchwyt gdzie możemy zawiesić jakieś światełko żeby być bardziej widocznym na drodze.  

Miejska Góra w Limanowej :)
7. Karimata do siedzenia:

Dobrze przeczytaliście :D W plecaku Deuter mamy małą karimatę, która równocześnie służy za stelaż usztywniający plecak. Zdarzało się, że w kryzysowych momentach kiedy nie było nawet na czym usiąść to z niej korzystałam. Trochę ciężko się ją wyciąga ponieważ jest ulokowana w specjalnej przegrodzie, ale mam i na nią sposób. 

8. Pasy i szelki:

Odpowiednio wyregulowane szelki, pas piersiowy i biodrowy sprawi, że nie odczujemy w bolesny sposób ciężaru tego co niesiemy. Pamiętam swoje pierwsze wyjście w góry z plecakiem o pojemności ponad 50 litrów...było to dla mnie straszne, ale zaraz po odpowiednim wyregulowaniu tych wszystkich pasów, szelek okazało się, że mogę z nim nawet biec ;)


Z tym plecakiem wypchanym po brzegi miałam naprawdę prawdziwy trening po górach i nawet nad morzem :) Po odpowiednim wyregulowaniu można by powiedzieć, że się polubiliśmy :)

 9. Cena:

Zanim kupiłam ten plecak długo się zastanawiałam czy naprawdę jest wart tych pieniędzy. Kosztował wtedy około 300 zł co wydawało mi się strasznie dużo, ale teraz na promocjach można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach :) Po około dwóch latach intensywnego użytkowania stwierdzam, że warto! 

10. Zastosowanie:

Jak sama nazwa wskazuje jest to plecak rowerowy. Jak dla mnie jest on bardzo uniwersalny ponieważ używam go na piesze wędrówki, do jazdy na skiturach itd. Równie dobrze sprawdza się w miejskiej dżungli :D


Spontaniczna wyprawa do Warszawy ;) 


Ostre zjazdy na skiturach :)
Ponad chmurami :)

 11. Inne:

Z plecaka jestem bardzo zadowolona. Z perspektywy czasu stwierdzam, że fajnie jeśli by miał jeszcze mocowanie na ochraniacze.

Plecak podczas upadku może też zamortyzować nasz upadek i tak też było ostatnio w moim przypadku :)

Oczywiście ile osób tyle opinii :)
Jeżeli macie swoje sugestie czym kierować się przy wyborze plecaka to podzielcie się z nimi w komentarzu. Jeśli macie swoich ulubieńców to koniecznie napiszcie coś o nich. 
Mam nadzieję, że wpis ten ułatwi Wam poszukiwania.


Pozdrawiam 
Kamila ;)

18 komentarzy:

  1. Stary plecak 4f za pińdziesiot złotych wystarcza..... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój plecak 5l jest z 4F i na krótkie wycieczki jest ok, ale na dłuższe potrzebny jest mi zdecydowanie większy :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Uzupełnienie:

      Właśnie zostałem szczęśliwym? posiadaczem Trans Alpine. Race Exp Air jest trochę mały (12l) i czasem brakuje miejsca (choć jestem z niego baaaardzo zadowolony). Zobaczymy jak spiszę się nowy :)

      Usuń
  3. Ja mam dwa plecaki rowerowe . jeden to Kellys Limit o pojemności około 6 litrów i specjalną siatką na kask . Służy mi on do codziennych wycieczek rowerowych już od kilku lat i nie zamieniłbym go na inny . Drugi to ciut większy plecak 4F Nexus o pojemności 10 litrów . Ten zabieram ze sobą gdy jadę gdzieś na 3-4 dni . Z obu jestem bardzo zadowolony .
    Przy wyborze plecaka patrzmy też na to aby miał on wygodne szelki . przy dłuższych trasach jest to bardzo ważne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygodne szelki to podstawa :)
      Miałam kiedyś plecak 4F Nexus - bardzo wygodny. Niestety po jakimś czasie zamek zaczął szwankować i musiałam odesłać na gwarancję, ale dostałam zwrot :D Na takie dłuższe trasy dla mnie 10 byłaby za mała, ale nie ukrywam, że na krótsze przejażdżki taka pojemność jest idealna :)

      Usuń
  4. A ja właśnie jestem przed kupnem pierwszego z prawdziwego zdarzenia plecaka rowerowego. Zastanawiam się nad Deuterem Trans Alpine 30. Zgarnia same dobre opinie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałem Deutera Futura 28. Był bardzo pakowny, ładny z wygladu, ale... pas piersiowy za krótki, biodrowy za wysoko wszyty. Dopier 2 latach eksploatacji dowiedziałem się, że wersja 28l jest dla ... kobiet :-) Przy zakupie nikt mnie o tym nie poinformował.Na rower nadawał się tylko przy jeździe bez kasku (za wysoki i ze "sztywną górą")w modelu CROSS AIR 20 który b.polecam ze względu na to,iż w razie zapakowania połowy plecaka można specjalnym suwakiem zmniejszyć pojemność; ten problem nie występuje-górny płat jest elastyczny i "nie bije w kask" od spodu.Jest też baaaardzo pakowny i ma siatkę oddzielającą bagaż od pleców. Mam nadzieję,że pomogłem. Teraz należy tylko czekać na promocje (2 razy do roku -40% ). rok temu Deuter Cross Air 20 EXP kosztował w promocji zaledwie 200 zł z wysyłką :-) PS.Tak przy okazji -życzę ci Kamilo jeszcze więcej przygód na rowerze.
    Może kiedyś wybierzesz się na jeden z organizowanych przez Crotos, czy Continuo 3 dniowych rajdów row. POLECAM WSZYSTKIM-SUPER PRZYGODA ZA NIEWIELKIE PIENIĄDZE.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku Futura to nie jest plecak rowerowy...

      Usuń
  6. witam ja kupiłem na wyprzedaży https://goodsport.pl/turystyka/plecaki/plecaki-rowerowe/ plecak deuter exp air z siateczką na plecach z możliwością powiększenia o 3 litry i sprawdza się znakomicie na wycieczkach rowerowych. cena nie jest powalająca jak za tak świetny plecak ja dałem 242,99zł cena wyjściowa to 329zł. w przyszłości planuje dokupić bukłak streamer dedykowany do tego plecaka ok stówki za 2 litry.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio właśnie szukałam jakiegoś rowerowego plecaka i zdecydowalam się na Spokey Traverse i powiem, ze jestem bardzo bardzo zadowolona. Wytrzyumaly, wygodny i swietnie lezy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie najlepszy plecak to race exp air 12+3 w nowej odsłonie kolorystycznej buraczkowej https://goodsport.pl/plecak-deuter-race-exp-air/ polecam na upalne dni

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja polecam tego Kellysa https://www.zico-bike.pl/plecaki-rowerowe/plecak-rowerowy-kellys-fetch-25 , jest świetny, mam go już ponad rok i jest w super stanie, jeżdżę naprawdę dużo i poprzedni plecak rozleciał się po kilku miesiącach, niestety był spod logo dużego sklepu na D

    OdpowiedzUsuń
  10. Od wielu lat używam placaków Camelback bo uważam że to lider na rynku. Plecaki tej firmy są bardzo trwałe, praktyczne i dostosowane do aktywności. Mój ulubiony to Camelbak MULE - plecak rowerowy. https://www.rowertour.com/p/88879/camelbak-m.u.l.e.-plecak-rowerowy-z-buklakiem-crux-niebieski Ma bukłak z systemem nawadniania, 12l pojemnosci dzięki czemu mieszczę tam kurtkę na niepogodę i akcesoria rowerowe czyli pompka, zapasowa dętka itp. Miejsce jest nawet na małe co nieco xD Praktyczny i skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kask na rower to nie tylko sprzęt dla profesjonalistów. Bez względu na poziom zaawansowania, każdy rowerzysta powinien docenić znaczenie ochrony głowy. Dobrej jakości kask towarzyszy nam na każdej trasie, zapewniając spokój i pewność.

    OdpowiedzUsuń