niedziela, 16 lutego 2014

"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy..." :)

Moje plany co do dnia zmieniają się tak szybko, że niektórzy nie są w stanie za nimi nadążyć. Rano myśl: wycieczka tam i tu. Popołudniu może tam...aż w końcu telefon od A. czy jedziemy na Mogielicę pobiegać. Towarzyszył nam jeszcze D. Tym razem zabraliśmy swoich czworonożnych pupili Zamierzaliśmy biec, ale nie każdemu pieskowi to pasowało. Nie brałam Reksi wcześniej na takie dłuższe wycieczki, ale teraz chyba się to zmieni bo pierwsza się garnęła żeby wskoczyć do samochodu i gdzieś jechać. Na trasie jest jeszcze sporo śniegu. Jednak na narty za mało, na rower za dużo, a na bieganie idealnie. 

Trasa narciarstwa biegowego "Mogielica". Tutaj wystartowaliśmy :)

:)
Darek i Pirat :)
Asia i Margos :)
Ja i Reksia :)


Szlak rowerowy :)
Krzyż na Mogielicy.

Pozdrawiam Kamila :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz