Od 1 lutego zaczęłam intensywnie kręcić na rowerze. W końcu pasuję zmienić oponkę zimową na letnią...jeśli wiecie co mam na myśli :D. Za każdym razem kiedy wsiadałam na rower i czułam wiatr we włosach to na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Póki co jeździłam po asfalcie, ale żeby nie było, że tak łatwo to wybierałam sobie ciężkie podjazdy. Na stronie http://www.altimetr.pl/ możecie znaleźć różne rankingi np.
- Największe przewyższenie
- Najtrudniejsze podjazdy (wg punktów)
- Największe nachylenie na 500 metrach
- Największe nachylenie na 100 metrach
- Najwyższe podjazdy
Mam zamiar tam ostro trenować razem z koleżanką Gosią, aby w lecie pokazać kto rządzi ;)
Jak wygląda mój powrót do biegania? Wczoraj było ciężko. Miałam tak straszny humor, że nie wiedziałam czego właściwie chce. W końcu wyszłam z domu i pobiegłam na jedną z moich ulubionych pętli: Walowa Góra, Pasierbiec, Młynne. Dawniej biegałam np. 3 okrążenia po 3 km. Zauważyłam, że jak ułożę sobie w głowie jakąś trasę od A do Z to wtedy lepiej mi się biegnie. Może pomyślę o jakimś starcie w biegu? ;)
Trasy, które pokonywałam biegiem po jakimś czasie pokonywałam też na rowerze :) W tle widać górę Paproć.
Jeżeli chodzi o pogodę to luty jest w tym roku nieprzewidywalny. W jeden dzień chodziłam w krótkim rękawku zastanawiając się czy nie powinnam założyć krótkich spodenek. A już następnego dnia potrafiło nieźle sypnąć śniegiem...który i tak już prawie stopniał.
Słyszeliście o antystresowych kolorowankach dla dorosłych? :D Kiedy po raz pierwszy to zobaczyłam u kolegi to pomyślałam sobie "dzieciniada" :D Po jakimś czasie moda na to dopadła i mnie :D Kupiłam sobie kredki i super kolorowankę z 70 wzorami. Kiedy ja to ogarnę? :D Powiem Wam, że super sprawa. Może mnie to coś nauczy cierpliwości bo trochę czasu trzeba na to poświęcić. Mówię Wam spróbujcie :) Na początek możecie sobie wydrukować jakieś wzory z internetu i sprawdzić czy się Wam spodoba czy też nie :)
W końcu pojechałam do Klubu odebrać swoją Kartę Taternika Jaskiniowego. Pisze na niej "Karta taternika jaskiniowego uprawnia do uprawiania alpinizmu jaskiniowego bez ograniczeń" - to się będzie działo. Jeszcze kilka lat temu do głowy by mi nie przyszło, że takimi dziwnymi rzeczami będę się zajmować. Jakoś to trzeba było uczcić więc razem ze znajomymi udałam się na ściankę wspinaczkową do Nowego Sącza. Ostatnio byłam na niej prawie 3 lata temu, ale zauważyłam postęp. Już nie mogę się doczekać następnego wypadu.
Kilka dni temu zakończył się drugi etap głosowania w plebiscycie "Człowiek Roku 2015 - Ziemia Limanowska". Zajęłam 3 miejsce na 10 osób. Obecnie trwa etap wojewódzki. W tym rankingu bierze udział tyle wspaniałych osób, że naprawdę nie wiem czym sobie zasłużyłam żeby się tam znaleźć. Myślę, że dostanie się do etapu wojewódzkiego to już jest dużo i na tym poprzestanę. Za wszystkie głosy bardzo Wam dziękuje :)
http://www.gazetakrakowska.pl/plebiscyt/czlowiek-roku-2015,32657,t,id.html
Pozdrawiam
Kamila :)
Hej, co to za koszulka/bluza na 5 zdjęciu ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej :)
UsuńJest to bluza z długim rękawem z firmy https://www.kemisports.com/
Naprawdę polecam :)
Dziękuje ;)
UsuńNo dobra. Mnie przekonałaś. Fajny blog. Masz 1 sms więcej ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń