poniedziałek, 28 grudnia 2015

"Szczęście nie ma ceny. Nie­szczęśli­wi to często ci, którzy sądzą, że szczęście można kupić." :)

Jakie są najlepsze pomysły? Oczywiście te spontaniczne. Zasada ta sprawdziła się już po raz kolejny. Od jakiegoś czasu planowałam wybrać się na mały biwak ze znajomymi- niestety bezskutecznie bo cały czas coś stawało na przeszkodzie. Ostatnio spędzając cały dzień w pracy dzwoni M. z pytaniem czy idziemy. Krótka odpowiedź: tak :D. Po wejściu do domu szybko się spakowałam i w drogę. Po drodze zabraliśmy jeszcze Pana K. i A.

Szybkie pakowanie i już plecak pełny :D
Po dotarciu na polankę gdzieś u podnóża Góry Mogielica znaleźliśmy dogodne miejsce na rozbicie namiotów oraz na rozpalenie ogniska. Pogoda nam sprzyjała. Aż trudno było uwierzyć, że mamy grudzień.

Rozpalanie ogniska :)
Spędzając czas przy ognisku człowiek uświadamia sobie ile tak naprawdę potrzebuje do szczęścia :)  Muszę się Wam do czegoś przyznać...ostatni piękny weekend spędziłam na nartach i było super, a w niedzielę coś mi strzeliło do głowy i pojechałam do Trzech Koron. Nie, nie na Trzy Korony. Do galerii handlowej żeby znaleźć jeszcze jakieś prezenty na święta. Po wejściu do dwóch sklepów już mi się odechciało i zaczęłam żałować, że nie spędzam dnia gdzieś na świeżym powietrzu. Tak popatrzyłam na to wszystko stwierdzając, że to nie dla mnie...kolejna rzecz w mojej szafie wcale mnie nie uszczęśliwi.

Ze słodyczy najbardziej lubię kiełbasę :D

Bardziej odpowiadają mi takie klimaty jak na zdjęciu poniżej :) Rozmowy do późnych godzin z przyjaciółmi, podziwianie gwiazd - tego się nie kupi w żadnym sklepie :)


:)
Wczesnym rankiem trzeba było wstać - chociaż wcale nie miałam ochoty wydostawać się z mojego ciepłego śpiwora :)

"Hej Miśki czas wstać!" :D
Trzeba jednak było się zbierać żeby zrobić ostatnie przygotowania do Wigilii :).


Pozdrawiam
Kamila :)

P.S. Żebyście sobie nie myśleli, że jestem taka idealna i nie znoszę zakupów...w sklepach sportowych mogę buszować godzinami :D

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa wyprawa. Najlepsze są spontaniczne i nieplanowane wyjazdy

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje bardzo :) Dokładnie spontan jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sprawa, takie coś mi się marzy:)

    OdpowiedzUsuń