Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o tym biegu, a było to już 5 lat temu nie miałam pojęcia właściwie na czym to polega. Przecież ja nawet nie biegam, ale z ciekawości wystartowałam i bardzo mi się to spodobało.
W tym roku padł rekord i wystartowało 427 osób z całej Polski. Trasa liczy ok 7 km i jest bardzo wymagająca. Na początku prowadzi drogą asfaltową, a później stromo przez las na Milenijny Krzyż i z powrotem w dół.
W górę biegło mi się super,a w dół niestety dopadła mnie kolka przez co musiałam trochę zwolnić. Czas 47 minut. W kategorii open zajęłam 305 miejsce. W kategorii kobiet 58 na 100. Biorąc pod uwagę, że nie trenowałam to chyba nie jest źle. Nie wiem jak to się dzieje, ale jak już widać metę to choćby się już nie miało sił to nogi same biegną :) Po dotarciu poczułam trochę żal, że to już koniec i teraz czekam na kolejną edycję Limanowa Forrest, a kto wie może w międzyczasie jakiś inny bieg.
Profil trasy |
Rozgrzewka :) |
Początek trasy. |
Połowa trasa za nami. Teraz będzie z górki. |
Z górki na pazurki :D |
:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz