W sobotę rano kiedy Wy już pewnie kręciliście na rowerze ja jeszcze byłam w pracy. Jednak zaraz po powrocie wskoczyłam w rowerowe ubrania i razem z M. pojechaliśmy zdobywać Królową Beskidu Wyspowego czyli Mogielicę (1170m). Z punktów widokowych, na szczycie i na polanach, rozpościerają się szerokie widoki na Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Pieniny, Gorce, Tatry.
Nie zliczę ile razy już tam byłam na rowerze. Tym razem jednak Mogielica dała się poznać od innej strony. Zaparkowaliśmy samochód poniżej Przełęczy Rydza Śmigłego i stamtąd zaczęliśmy naszą drogę. Całkiem nowe warianty. Kiedy pchaliśmy nasze rowery pod górę to pomyślałam sobie, że jeżeli zakładałabym znowu blog to nazywałby się "Bez szlaku" :D.
Skróty :D |
Po jakimś czasie znaleźliśmy się na zielonym szlaku. Kamień na kamieniu...jak zwykle romantycznie ;)
Oczywiście musiałam skosztować borówek, których na polanach jest dosyć dużo. Jeśli to czytacie to możecie tam spokojnie się wybrać - nie zabraknie :)
W oddali widać już wieżę widokową. Piękne widoki dookoła :) Czego można chcieć więcej?
A no można chcieć! Zjazdów :D
Kiedy dotarliśmy na szczyt postanowiłam wspiąć się jeszcze wyżej żeby porobić specjalnie dla Was kilka zdjęć :) Wiało tam strasznie dlatego też za długo tam nie siedziałam.
Jako ciekawostkę dodam, że na szczycie Mogielicy od wielu już lat organizowany jest w sierpniu (w przedostatnią niedzielę) coroczny „Złaz turystyczny – Mogielica”. Jeżeli nie macie jeszcze planów to możecie rozważyć ten pomysł ;)
Wieża widokowa na Mogielicy. |
Po powrocie do domu zaczęłam pakowanie, ale o tym w kolejnym wpisie ;)
„Wobec piękna gór czuję, że On jest... i wtedy zaczynam się modlić”. |
Pozdrawiam
Kamila :)
P.S. Trudno mi pisać o miejscach, w których byłam już kilka razy ponieważ nie chce się powtarzać ;) Jeżeli chcecie znaleźć inne trasy związane z Mogielicą lub jakąkolwiek inną górą to wciśnijcie odpowiednie tagi lub po prawej stronie w wyszukiwarce wpiszcie co Was interesuje :) Być może tam byłam i mój wpis okaże się pomocny przy planowaniu wycieczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz